Wino kochamy nie za procenty, lecz przede wszystkim za szlachetny, niepowtarzalny smak i bogaty aromat. Czy wina bezalkoholowe również mogą być tak samo dobre jak te z procentami ? Czasami pojawiają się różne okazje kiedy nie chcemy bądź nie możemy pić alkoholu.
Według Wine Intelligence będzie to jeden z trendów najbliższej przyszłości; w Hiszpanii Ministerstwo Zdrowia finansuje badania; Unia Europejska proponuje uregulowanie swojej produkcji. Mowa o winach bezalkoholowych lub z niską zawartością alkoholu. Sprzeczność terminów? Niekoniecznie , postaramy się rozwiać wątpliwości.
Pozbywanie się alkoholu z wina ? Jak odbywa się ten proces ?
Pozbywanie się alkoholu to proces, dzięki któremu można wyekstrahować alkohol z napojów alkoholowych, w tym z wina. Można to praktykować przez częściowe odparowanie, destylację lub osmozę, w bardzo delikatnych warunkach ciśnienia i temperatury. Największym ryzykiem jest utrata przez wino swoich naturalnych właściwości organoleptycznych. Jednak z biegiem czasu techniki i maszyneria uległy poprawie, umożliwiając przeprowadzanie mniej ostrych i inwazyjnych interwencji, które mają wpływ tylko na etanol, ale nie na smaki i zapachy.
Wina bez alkoholu. Propozycja Komisji Europejskiej
Komisja Europejska przedstawiła w czerwcu ubiegłego roku wniosek dotyczący zmiany rozporządzenia nr. 1308/2013, który reguluje WPR. W art. 193 pojawiają się terminy „wino bezalkoholowe” (o zawartości alkoholu nieprzekraczającej 0,5% obj.) Oraz „wino częściowo odalkoholowane” (o zawartości alkoholu od 0,5% do 9%).
To pierwsza próba ujednolicenia tego typu produktów na poziomie europejskim. W rzeczywistości to ustawodawstwo poszczególnych krajów dopuszcza lub nie dopuszcza tego sformułowania. Zrobiła to Hiszpania (gdzie producent taki jak Torres dodał również linię bezalkoholową), a Niemcy to zrobiły, chociaż praktyka nie odniosła zbyt dużego sukcesu. We Włoszech produkt nazywany winem musi mieć zawartość alkoholu co najmniej 9 procent (każda nazwa odnosi się zatem do określonego produktu), z pewnymi wyjątkami związanymi z określonymi nazwami.Jeśli propozycja zostanie przyjęta - ale trzeba będzie poczekać do następnych wyborów europejskich tylko po to, by przywrócić propozycję - wino niskoalkoholowe wejdzie do pakietu WPR. Czy to oznacza, żebyłby również finansowany z funduszy europejskich? Na ostatnim forum CIA Portugalczyk Joao Onofre Antas Goncalves nie ukrywał tego, stojąc na czele działu win w DG Agri w Komisji Europejskiej, który nakreślając przyszłość następnej wspólnej organizacji rynków, uwzględnił wina bezalkoholowe jako jedną ze ścieżek, wzdłuż których przejść do przechwytywania nowych rynków i nowych konsumentów. Oczywiście decyzja o tym, jak i gdzie wydać jakiekolwiek fundusze, będzie zależeć od poszczególnych krajów, a przede wszystkim od wniosków producentów. W tej chwili jednak sedno pytania brzmi, czy wino bezalkoholowe jest rzeczywiście nową okazją do wykorzystania, czy też ryzykiem dla sektora.
Rosnący popyt win bezalkoholowych
Musimy faktycznie zauważyć, że czy nam się to podoba, czy nie, popyt na wina - a bardziej ogólnie na napoje - o niskiej zawartości alkoholu istnieje i rośnie. W tej chwili trudno to określić ilościowo, właśnie dlatego, że nie ma jednej regulacji. Prym wiodły piwa i drinki, nie tylko na rynkach z uporczywymi ograniczeniami religijnymi (patrz kraje arabskie), ale także w krajach dbających o zdrowie, takich jak Europa Północna. Z drugiej strony, jeśli mówimy o krajach produkujących, Włochy z pewnością nie znajdują się na szczycie listy. „Są kraje, które już skorzystały z tej okazji”, wyjaśnia Uiv „Nie mówimy o dużych ilościach i nie oznacza to, że tak jest, ale jeśli chodzi o możliwości, wszyscy wolelibyśmy, aby konsument pił i wybierał włoskie wino bezalkoholowe niż chociażby francuskie, prawda? ”. Zrzeszenie przedsiębiorców ma jednak nadzieję, że dla tych produktów zostanie ustalona prawdziwa kategoria, a nie proste sformułowanie, jak stwierdza tekst przedstawiony przez Komisję. Następnie wyjaśnia, że jest to proces czasochłonny i że możliwym środkiem kompromisowym będzie dopuszczenie ich użycia tylko w przypadku win innych niż DO lub IG. Sprawiedliwy kompromis?
zobacz więcej 
Rynki sprzedażowe win bezalkoholowych
W rzeczywistości rynki sprzedażowe już się otworzyły. Zgodnie z „Global SOLA Wine Report: Sustainable, Organic and Lower-Alcohol Wine Opportunities 2018” autorstwa Wine Intelligence, zjawisko win o niskiej zawartości alkoholu może być ściśle powiązane i iśc w ślad (ale dużo wolniej) za innymi napojami, takimi jak bezalkoholowe koktajle/ drinki (koktajle bezalkoholowe), napoje bezalkoholowe i piwa bezalkoholowe. Obecnie krajami, które wydają się najbardziej podatne na tego typu wina, są Nowa Zelandia i Australia. Jeśli jednak mówimy o winach bezalkoholowych, pewne pozytywne sygnały pochodzą ze Szwecji. Z drugiej strony najmniej otwartymi krajami byłyby Portugalia i Japonia.
Punkt widzenia producentów win bezalkoholowych
Szczerze mówiąc, praktyka nie jest niczym nowym. Z całym szacunkiem dla purystów, nawet we Włoszech są tacy, którzy próbowali swoich sił w wersjach wina z niewielką lub zerową zawartością alkoholu, zwłaszcza w dziedzinie win musujących („słowo spumante”, które mówią nam od Federviniego „nie jest do wyłącznego użytku wina i dlatego nadaje się również do innych obszarów ”). Na liście tych, którzy je produkują, są Bosca i Iris Vigneti (które podczas swoich pierwszych zbiorów, w 2017 roku, miały wyjątkowe świadectwo weneckiego gubernatora Luca Zaia), ale także jedna z największych rzeczywistości w regionie Conegliano- Valdobbiadene, Astoria Vini: posiadaj 40 hektarów, 80 firm członkowskich i 50 milionów euro obrotów. Firma braci Polegato w 2010 roku stworzyła swoje pierwsze niskoalkoholowe wino musujące, 9,5 Cold Wine (nieco ponad 9 dużych). Oczywiście nie jest to Prosecco Doc, ale gatunkowe wino musujące, które w ostatnich latach otrzymało również nagrodę międzynarodowego konkursu winiarskiego Vinitaly. Do tego stopnia, aby przekonać winiarnię do wprowadzenia nowych referencji w tej linii, jak np. Wersji różowej, a także do wyprodukowania pierwszego (obecnie unikalnego) wina całkowicie bezalkoholowego (a raczej musującego soku winogronowego): Zerotondo. „To nie jest wino bezalkoholowe”, mówią Paolo i Giorgio Polegato, „ale moszcz, który nie jest fermentowany i do którego dodaje się dwutlenek węgla. Pomysł narodził się podczas kursu degustacyjnego prowadzonego z arabską społecznością Treviso, kiedy to zauważyliśmy duże zainteresowanie nawet wśród tych, którzy nie spożywali alkoholu”.
Hiszpańskie badania win bezalkoholowych
Tymczasem rząd Roja zapowiedział, że sfinansuje (za ponad milion euro) badania mające na celu uzyskanie napoju podobnego do wina, ale bez alkoholu, które wspomagać będzie choroby neurodegeneracyjnyjne. Projekt nosi nazwę Food4Neuron i przewiduje udział dwóch ośrodków badawczych - Cibir (Centro de Investigación Biomédica de La Rioja) i Cita (Centrum Badań nad Żywnością i Rolnictwem) - które wraz z trzema firmami rolniczymi będą aby wydobyć przeciwutleniacze z winogron różnych odmian i stworzyć napój bezalkoholowy, który powinien mieć działanie zapobiegawcze w przypadku choroby Alzheimera i Parkinsona. Żródło artykułu : Gambero Rosso
https://www.gamberorosso.it/notizie/vini-senza-alcol-rischio-o-opportunita/
